reklama
reklama

Lider czwartej ligi nie miał łatwej przeprawy z Koroną Piaski

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: archiwum Życie Gostynia

Lider czwartej ligi nie miał łatwej przeprawy z Koroną Piaski - Zdjęcie główne

foto archiwum Życie Gostynia

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Po dobrym początku piłkarskiej wiosny w sobotę zawodników Michała Roszaka czekało bardzo trudne zadanie. Korona Piaski zagrała na wyjeździe z liderem czwartej ligi.
reklama

W 20. kolejce o mistrzostwo czwartej ligi Korona Piaski zagrała na wyjeździe z liderem. W rundzie jesiennej Lipno Stęszew nie miało łatwej przeprawy z drużyną Michała Roszaka. Korona Piaski prowadzenie straciła w końcówce tamtego pojedynku.

Po pierwszej połowie meczu w Stęszewie był bezbramkowy remis. Każda z drużyn miała okazję, by „otworzyć wynik” sobotniej konfrontacji.

- Od początku mecz toczył się w trudnych warunkach. Wiało, padał deszcz. Były momenty, że my mieliśmy przewagę. Za chwilę to przeciwnik zepchnął nas do obrony. Drużyny miały po jednej sytuacji. Strzelał Jakub Nowak, ale bramkarz obronił. Z drugiej strony w zamieszaniu podbramkowym uratował nas Arek – relacjonuje trener Korony Piaski Michał Roszak.

W 54. minucie gospodarze wywalczyli stały fragment gry. Po dośrodkowaniu piłka opuściła pole karne i wydawało, że sytuacja została wyjaśniona. Tak jednak nie było. Po wycofaniu piłki na 20 metr na strzał zdecydował się Witold Walkowiak. Piłka znalazła drogę do bramki. Goście próbowali doprowadzić do remisu. Lepiej akcję ofensywną mógł rozegrać Łukasz Sierpina. Z rzutu wolnego strzelał Błażej Danielczak, ale trafił w mur stworzony przez zawodników Lipna. Pomocnik Korony próbował też strzelać z główki, ale nie trafił w światło bramki.

- Od początku było widać, że nie baliśmy się lidera. Graliśmy ofensywnie od pierwszych minut. Chcieliśmy wygrać, bo potrzebne są nam punkty. Myślę, że sprawiedliwym wynikiem byłby remis. Sytuacji bramkowych było po równo. Posiadanie piłki było porównywalne. Zagraliśmy dość poprawnie w obronie. Nie dopuściliśmy do wielu sytuacji pod naszą bramką. Idziemy w dobrym kierunku. Potrzebujemy trochę piłkarskiego szczęścia – podsumował Michał Roszak.

W niedzielę swój pierwszy mecz w rundzie wiosennej w klasie A rozegrały rezerwy Korony. Drużyna Marcina Wojciechowskiego wygrała z Czarnymi Dobrzyca 3 : 0.

Lipno Stęszew – Korona Piaski 1 : 0 (0 : 0)
1 : 0 – Witold Walkowiak (54’)
Korona: Michałowicz – Tomaszewski, Jurga, Cubal, Koszek, Sierpina (80’ J. Draszczyk), Kowal (70’ Danielczak), Rerak (80’ Wachowski), Górniak, Nowak (70’ Sworacki), Piech

Korona II Piaski – Czarni Dobrzyca 3 : 0 (1 : 0)
1 : 0 – Dawid Wojtkowiak (14’)
2 : 0 – Karol Jankowiak (59’)
3 : 0 – Szymon Roszak (66’)
Korona II: J. Naskrent – P. Jankowiak, K. Jankowiak, Walkowiak, Boroński, Paterczyk (60’ Roszak), Kostysiak, Prałat, Dubaniewicz, Wojtkowiak (62’ Ludwiczak), Wojciechowski (87’ Grocki)

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama