Płacisz od razu wszystkie mandaty otrzymane w Polsce, ale do tych z zagranicy podchodzisz zdecydowanie bardziej beztrosko? Niesłusznie, bo opuszczenie kraju nie oznacza, że stajesz się bezkarny na drodze. Konsekwencje łamania przepisów mogą być bolesne.
Dostałem mandat za granicą – czy muszę za niego płacić?
Wyobraź sytuację, w której jesteś kierowcą, wyjeżdżasz z kraju i otrzymujesz zagraniczny mandat. Czy można uniknąć płacenia? Odpowiedź powinna być dokładnie taka sama, jak w przypadku kar nakładanych na kierujących pojazdami w Polsce – nie, złamałeś przepisy i musisz ponieść tego konsekwencje.Niestety, wielu polskich kierowców wciąż podchodzi z lekceważeniem do mandatów otrzymanych za granicą, często je po prostu ignorując i licząc na to, że nikt nie będzie tej kary w szczególny sposób egzekwował. Takie podejście może jednak mieć poważne konsekwencje, a na zapłacie początkowych kilkuset euro wcale się nie skończy. Do tego dojść może bowiem wezwanie do sądu, związane z tym opłaty, a w końcu również egzekucja komornicza.
W jaki sposób do kierowcy trafia mandat z zagranicy?
Według statystyk polscy kierowcy z roku na rok otrzymują coraz więcej mandatów za wykroczenia drogowe poza granicami kraju. Tylko między rokiem 2017 a 2018 liczba takich upomnień wzrosła aż o 50%, a najczęściej były to mandaty za przekroczenie dozwolonej prędkości. Skąd bierze się ich aż tyle?Sprawę bardzo ułatwiła dyrektywa unijna z 2014 roku (obowiązująca na terenie całej Unii poza Danią i Irlandią), dzięki której możliwy stał się swobodny przepływ informacji na temat kierowców między poszczególnymi państwami. W ten sposób właściciele pojazdów, którymi popełniono wykroczenie na terenie obcego kraju, przestali być anonimowi, a ich identyfikacja została ograniczona do zaledwie kilku kroków.
Jak to dokładnie wygląda? Najpierw Krajowy Punkt Kontaktowy otrzymuje pytanie na temat zarejestrowanego w Polsce samochodu, którego dane sprawdzane są w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Jeśli uda się w ten sposób zidentyfikować kierowcę, jego dane i informacja o mandacie przekazywane są policji, a jemu samemu zostaje już tylko czekać, aż mandat za wykroczenie przyjdzie pocztą.
Mandaty w Unii Europejskiej – ile zapłacisz w różnych krajach?
Powszechnie wiadomo, że polskie stawki mandatów należą do najniższych w Europie. A jak dokładnie mają się do cen w niektórych państwach Unii?
- Austria – bardzo srogo karana jest jazda po alkoholu, choć trzeba pamiętać, że dozwolony limit jest wyższy niż w Polsce, bo wynosi 0,5 promila we krwi. Jeśli jednak zostanie przekroczony, kara wyniesie minimum 300 euro. Inne wykroczenia także nie należą do najtańszych, bo przykładowo przejazd na czerwonym świetle kosztuje 70 euro, a używanie telefonu komórkowego w trakcie jazdy 50 euro.
- Niemcy – nasi zachodni sąsiedzi stopniują mandaty za zbyt szybką jazdę w zależności od tego, o ile zostanie przekroczona prędkość. Można więc zapłacić tylko 20 euro, ale równie dobrze może stanąć na 280 euro. Surowo karani są też drogowi recydywiści, bo przy powtórnym wykroczeniu tego samego rodzaju można otrzymać zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący przez miesiąc.
- Francja – często stosowaną tu praktyką są tzw. mandaty narastające. Polegają one na tym, że wysokość kary zależy od terminu, w jakim ją zapłacimy. Oczywiście im szybciej, tym lepiej, bo za zwłokę można słono dopłacić i mandat w wysokości 45 euro zamieni się na aż 180 euro. Niezapłacenie kary może także skutkować zatrzymaniem samochodu.
- Czechy – na czeskich autostradach bardzo kosztowny może się okazać brak winiety. W przeliczeniu na złotówki kara za takie przewinienie wynosi aż ok. 2000 zł! Więcej niż w Polsce zapłacimy też za przekroczenie prędkości, bo mowa tu o kwotach rzędu 500-800 zł.
Czy za mandat zagraniczny naliczają się punkty karne?
Tutaj polscy kierowcy mogą odetchnąć z ulgą – mandaty „zdobyte” za granicą nie wliczają się do polskiego systemu punktów karnych. Łamiąc przepisy poza granicami kraju, narażamy się zatem na grzywnę, ale samo wykroczenie nie wpłynie na stan naszego konta punktowego.Choć wykroczenia drogowe za granicą nie mają wpływu na pulę punktów karnych w Polsce, trzeba pamiętać, że coraz więcej krajów stosuje własne tego rodzaju punktacje, które uwzględniają także obcokrajowców. I tak na przykład uzbieranie 12 punktów we Francji poskutkuje rocznym zakazem poruszania się po tamtejszych drogach – mówi Mateusz Piesowicz z serwisu Mubi.pl, gdzie znajdziesz najtańsze ubezpieczenie OC (https://mubi.pl/najtansze-oc/).
Przedawnienie zagranicznego mandatu – czy to możliwe?
Jedną z częściej stosowanych przez polskich kierowców taktyk na uniknięcie zapłaty zagranicznego mandatu, jest tak długie jego ignorowanie, by sprawa zdążyła się przedawnić. Warto jednak pamiętać, że nie ma żadnych odgórnie obowiązujących terminów przedawniania się mandatów dla całej Unii Europejskiej. Fakt, że minie okres czasu ustalony przez polskie prawo, nie musi mieć zatem żadnego znaczenia dla obowiązywania kar nałożonych w innym kraju.
Zagraniczny mandat po sprzedaży samochodu
Czy możesz otrzymać mandat z zagranicy, mimo że w ostatnim czasie nie opuszczałeś kraju? Choć brzmi absurdalnie, do takiej sytuacji może dojść, jeśli sprzedałeś samochód, lecz nie poinformowałeś o tym Wydziału Komunikacji. Gdyby w takim przypadku nowy właściciel auta popełnił za granicą jakieś wykroczenie, mandat zostanie dostarczony właśnie do Ciebie, bo wciąż będziesz figurował w rejestrze.Czy można uniknąć jego zapłaty? Tak, wystarczy dopełnić formalności w urzędzie i przedstawić odpowiednie dokumenty wraz z umową sprzedaży na policji. Nie zwlekaj z tym jednak, bo możesz narazić się na postępowanie sądowe.
