Szczególny smak zwycięstwa

Opublikowano:
Autor:

Szczególny smak zwycięstwa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Sztuką jest z trudności uczynić wyzwanie. W przedostatniej kolejce Korona poległa w Wolsztynie. W konsekwencji piaskowianie obsunęli się na miejsce spadkowe. Tym samym przed sobotnim meczem z trzecim w tabeli Płomykiem Koźminiec o optymizm było trudno. Tym bardziej, że Korona znów pojechała na mecz osłabiona. Od początku miejscowi prowadzili grę, konstruowali akcje dość łatwo, ale nie wyeliminowali grzechów, dzięki którym Korona mogła się skutecznie bronić. W pierwszej połowie ciężkie chwile przeżył golkiper przyjezdnych po strzałach Kamila Stefaniaka. Po zmianie stron gra wyglądała podobnie. Nadal częściej w natarciu byli gospodarze. Pod bramką Mariusza Molki robiło się coraz goręcej. Jednak efektu bramkowego nie było. Indolencją strzelecką wykazał się Paweł Kryś, który minął już bramkarza, ale piłkę zdołał zablokować Krzysztof Michalski. Miejscowi nie potrafili znaleźć recepty na golkipera piaskowian. Z kolei Korona ewidentnie przyjęła taktykę wyczekiwania na jedną, jedyną okazję. W 64. min goście wykonali wyrok na Płomyku. W pole karne dośrodkował Robert Przewoźny, piłka trafiła do Michalskiego, który efektownym strzałem głową pozbawił bramkarza Płomyka szans na skuteczną interwencję - w taki sposób piaskowianie zdobyli zwycięskiego gola. Później Korona bardzo dobrze się broniła, a gospodarze źle atakowali i do końca wynik nie uległ już zmianie.

(luke)

Grom Wolsztyn – Korona Piaski 2:1 (1:0)

0:1 Michalski (64’)

Korona Piaski: Molka - Kluczyk, Michalski, Ludwiczak, A. Danielczyk, Przewoźny, Pujanek, Organista (90’ Majewski), Nowacki, Zieliński (92’ Skorupski), Nowacki

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE