Jeszcze nic nie wiadomo?

Opublikowano:
Autor:

 Jeszcze nic nie wiadomo? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Powyborczy poniedziałek należał do bardzo gorących w gostyńskim magistracie. Po wygranej Jerzego Kulaka, na co niektórzy z nowych radnych nie byli przygotowani, nabrały nowego koloru dyskusje dotyczące koalicji w Radzie Miejskiej Gostynia. Przedstawiciele klubów przyznawali, że panuje trudna sytuacja, aby budować koalicję. Z tego względu, że jest bardzo wielu pretendentów do pełnienia funkcji w radzie. A miejsc do nowego obsadzenia jest osiem: przewodniczący i jego dwaj zastępcy oraz przewodniczący 5 komisji. Sugerowano nawet, że może w radzie miejskiej nie powstanie koalicja większościowa. Aby rządzić radą potrzebne jest 11 mandatów, żadne ugrupowanie takiej ilości nie posiada. Największy problem ma SLD - ma burmistrza, do pełni szczęścia brakuje większości w radzie. Czy uda się to zrobić? Wszystkie ugrupowania przyznają, że obecnie toczą się rozmowy. O stanowisko przewodniczącego ubiegają się podobno Jerzy Woźniakowski i Grzegorz Skorupski. Nie chciał go Leszek Dworczak. Proponowano, aby on objął funkcję, ponieważ zdobył po Jerzym Kulaku największą ilość głosów podczas wyborów na radnych. Może za to Dworczak zasiądzie w komisji rewizyjnej i będzie sprawdzał swojego kontrkandydata? Chodzą także słuchy, że „Nasza Gmina” może zawrzeć koalicję z SLD. Z kolei niektórzy najchętniej wykluczyliby „Naszą Gminę” z jakiejkolwiek współpracy. „Gospodarnymi” twierdzą, że w żadne koalicje nie wejdą. Leszek Dworczak otwarcie przyznał, że będzie rozmawiał o koalicji w gronie SKW i Forum, czyli w gronie porozumienia, które miało powstać w momencie jego wygranej. (iza)

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE