Łukasz w szortach i rękawiczkach dotarł na Świętą Górę Na trasie bólu jest o wiele więcej. Nie jestem typowym biegaczem, biegam od kilku miesięcy. Niestety, to nie jest mój konik. Moim konikiem jest zimno, ono w niczym mi nie przeszkadza – powiedział Łukasz Szpunar, kiedy 30 stycznia 2024 roku (...)